środa, 4 czerwca 2014

Regina Igni

 Miroggo przesiedział całą noc. Kiedy ja z resztą poddanych, skończyliśmy świętować nasz wódz miał zamknięte oczy i mówił coś pod nosem. Zazwyczaj wyglądał tak jak wyczuwał czyjeś przybycie.
-Idzie tu, słyszę ją, to ta co jej rodzice opuścili wyspę w poszukiwaniach śladów Abjectio. Na imię jej Mira. A widzi więcej niż nawet my. - Z ust Mirogga wydarły się słowa. A już po chwili do pokoju w którym siedzieliśmy weszła, samica z czarną sierścią, uszami zakończonymi na biało i strasznie wyglądającymi białymi tęczówkami oczu. Rozejrzała się, i przyjęła postać młodej dziewczyny, na oko14-latki.
- Jestem Mira, 30 lat temu moi rodzice wyruszyli w świat by szukać śladów Abjectio, ja wracam by powiedzieć wam o czymś co wiem tylko ja.
- My wiemy wszystko o tej wyspie. -Zaczęli protestować Abjectianie.
- Ona wie więcej. - Upewnił nas Miroggo.
-Dziękuje, tak ja widz przyszłość i przeszłość, potrafię kierować ogniem i jako jedyna Abjectianka zamiast toporów posługuję się łukiem, topory też mam ale rzadko je wykorzystuje.A więc Crucer i Demens mieli syna, który był tak samo rządny władzy i okrutny jak oni. Lecz wiedzieli jak skończy się ta bitwa, dlatego posłali go w przyszłość by 3 pełnie po bitwie mógł zaatakować wioskę. Zjawił się tu dokładnie dzisiejszej nocy i ukrywa się w lasach, ma ze sobą armię miliona żołnierzy z różnych czasów, bo jako jedyny Abjectanin potrafi podróżować w czasie. Jest więc od nas silniejszy. Widziałam jak za cztery pełnie wioska płonie a jej zgliszcza zajmuje Zurgo wraz z sobie poddanymi Abjectianami różnych czasów.- Nie wiem czemu ale ludzie od razu uwierzyli w jej słowa.

- Tak więc szykujmy się do kolejnej bitwy. - Powiedział Miroggo.
Od tamtej pory szkolenia z walk były częstsze i ostrzejsze. A Mira zamieszkała na wyspie i została  przyjaciółką Wodza.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~
Dla Abjectianów- nie bądźcie obojętni dajcie komentarz.

1 komentarz:

  1. Fajny pomysł ;) Rozdział trochę krótki, ale czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń